Potem radość została nieco przyćmiona przez wspomnienie ostatnich prób dojścia do porozumienia z dziwnymi programami, które zamiast dawnego połączenia przez zwykłą przeglądarkę, obsługiwały od jakiegoś czasu sieciowy sklep Sony. I uparcie odmawiały mi współpracy, twierdząc, że nie mogą się połączyć z serwerem... Heh. Ale na szczęście, Sony zmieniło poprzedni program na Media Go - mały kombajn multimedialno-katalogujący, który oprócz zakupów w PSS, pozwala też na uporządkowanie zbiorów save'ów, gier, filmików czy muzyki przechowywanych na karcie pamięci PSP. Ułatwia też ich przenoszenie na komputer i robienie kopii zapasowych, a przy okazji ma wbudowany odtwarzacz muzyki i kilka innych już niezbyt przydatnych wodotrysków.
I ma jedną poważną wadę - okrutnie śmieci w systemie przy instalacji. Przykład poniżej:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz