niedziela, 8 czerwca 2008

Miesiąc z życia (zapracowanego) gadżeciarza

Dawno mnie tu nie było, bo zapracowana jestem strrrrasznie. Ostatnio spędzam w robocie po 10-13 godzin dziennie, i na jakiekolwiek inne zajęcia pozostaje mi okrutnie mało czasu. A i weekendy też ostatnio zaczyna zjadać firma. Heh...
Skutek tego stanu rzeczy jest taki, że kolekcja gier, filmów, książek i gadżetów co prawda się powiększa, ale żeby coś w spokoju obejrzeć, przeczytać albo zagrać w nowozakupione gry to już czasu nie staje. Urlop by się przydał. I to długi.

Ale na zabawę z Capsule Shooting Watch zawsze jest czas. A co to jest?

"Shooting Watch, or shoowatch in Japanese is a perfect gadget for hard core gamers to practice their button mashing skills on. This tiny machine counts the number of times you can hit on the A/B buttons under a time limit, and after practicing a few times, you will realize how immense your gaming skils have improved thanks to this simple gadget."

Mój wygląda tak:


A cała kolekcja prezentuje się tak:


Oprócz tego przybyło mi w kolekcji kilka naprawdę dobrych i ciekawych gier, w które nie mam kiedy grać, więc na razie tylko ładnie wyglądają na półce. :D


Söldner-X: Himmelsstürmer [First Print Limited Edition]



Metal Gear Solid: The Essential Collection




Dance Dance Revolution - pierwsza gra z serii, wersja japońska z oryginalnym kontrolerem. Dużo zabawy, ale to jest zdecydowanie zbyt męcząca gra.


beatmania - pierwsze japońskie wydanie. Trudna. ;>