wtorek, 20 listopada 2007

Zwykłe kulki. No prawie...

Uzależniłam się ostatnio od gry w kulki. W wersji nieco zmodyfikowanej i różniącej się od stworzonego swego czasu przez Marbit przeboju nudnych popołudni i weekendów w pracy, ale zdecydowanie bardziej wciągającej.

Have fun. ;p



Brak komentarzy: